niedziela, 14 grudnia 2014

M4: Pierwszy postęp - łazienka

Kwestia kafelków do łazienki siedziała nam gdzieś z tyłu głowy przez niemal miesiąc zanim ostatecznie się na coś zdecydowaliśmy. Kiedy znaleźliśmy podłogę, która nam obojgu pasowała (hurra!), właściwie nie szukałam już niczego nowego. No chyba, że drobnych płytek do biało-szarej szachownicy. Gdzieś w połowie drogi pojawił się pomysł na wyłożenie części ścian szarymi "cegiełkami", a cała reszta miała pozostać biała, wyłożona albo błyszczącymi płytkami 30x60 Paradyż Modul Bellicita, albo matowymi Paradyż Modul Purio o tym samym formacie.

W końcu zamówiliśmy płytki na podłogę (i część przedpokoju przy drzwiach wejściowych), zakładając, że pewnie połowa rodziny stwierdzi, że są złe i brzydkie :) 
W sobotę, tuż przed wyjściem do sklepu, gdzie mieliśmy porównać płytki ścienne z jedną wyjętą z pudełka podłogową, mąż zaproponował jednak zmianę formatu kafelków na ścianę na 20x20, tak aby odpowiadały płytkom podłogowym. Ja byłam nieprzekonana, ten rozmiar kojarzy mi się bardzo z szatniami basenowymi i toaletami w biurowcach.Wpadliśmy do sklepu na 7 minut przed zamknięciem z myślą, że tylko spojrzymy, który odcień cegiełek lepiej zgrywa się z podłogą. Mieliśmy złożyć zamówienie na spokojnie następnego dnia. Ale jakoś tak wyszło, że zamówiliśmy od razu ;)

Podłoga
Źródło: alekafelki.pl
Około 20 wzorów płytek 20x20, pakowanych dość losowo. Szarości są ciepłe, a wzory nieco rozmyte. Zdecydowaliśmy się kupić je drożej na miejscu, w sklepie stacjonarnym, zamiast zamawiać przez Internet i płacić sporo za przesyłkę. 

Ściany
Źródło: Paradyż



Jak widać moje skojarzenia są słuszne - nawet producent specjalnie poleca je na basen ("Przeznaczenie: Kuchnia, Łazienka, Basen"), albo do szatni.

Tzw. komin czyli dwie krótkie ścianki przy pionie

Źródło: Paradyż
Paradyż Tamoe grafit 
Płytki z tej serii występują w 2 wersjach: gładkiej i z pofalowaną powierzchnią (zwaną przez nas czasem kajmakową) oraz w 3 rozmiarach: 10x10, 20x10 i 30x10. Zdecydowaliśmy się na grafitowe 20x10, ale kupiliśmy też metr 10x10 żeby nie musieć ciąć płytek na załamaniu ściany. Wybór kolorów niestety ograniczony - biel, czerń, 2 odcienie fioletu i 2 odcienie szarości, ale cena przystępna. 

Co więcej? Najprawdopodobniej zamówimy drzwi prysznicowe z Radaway (bo mają parę przemyślanych rozwiązań), WC Meridian Compacto z Roca (bo to najkrótszy model). Ale nie znalazłam jeszcze odpowiedniej umywalki z szafką. Łazienka jest wąska, dlatego zależy mi na głębokości nie większej niż 42 cm, ale przy wygodniej szerokości - minimum 60 cm. Okazuje się, że to wcale nie takie łatwe! Widziałam w lokalnych sklepach kilka przyzwoitych zestawów, ale albo nie pasował mi do końca wygląd, albo znalazłam słabe opinie w necie. 

Co teraz przed nami?
Wybór podłogi (wczoraj natknęliśmy się na wyjątkowo ładne panele), wybór drzwi (niby wszyscy producenci mają podobne modele, ale nie mamy pojęcia, które są najlepszej jakości), wybór czegoś na ścianę do kuchni (płytki, lacobel, panele laminowane - spójrzcie tutaj). 

Ale na razie idę się ogarnąć do snu ;) 




4 komentarze:

  1. Bardzo ładne te płytki w graficie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie pięknie, jestem pewna!:) Pozdrawiam radośnie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Monika Ostrowska13 stycznia 2015 11:23

    Przepiękna podłoga! Czemu ja dopiero teraz dowiedziałam się o blogu? :)

    OdpowiedzUsuń

SPAM będzie bezlitośnie kasowany. Odpuść linkowanie do swojego fanastycznego sklepu.