niedziela, 21 grudnia 2014

Kropki, kreski - pakowanie prezentów



W tym roku postanowiłam wszystkie prezenty zapakować w papier do wykładania półek sklepowych (który zapewne pochodzi z czasów PRLu, gdy mnie jeszcze nie było na świecie), dodać kolorowe etykiety, część paczek owinąć ciasno sznurkiem... ale zupełnie zapomniałam, gdzie włożyłam rolkę tego pożółkłego papieru. 


Mam nadzieję, że do środy go znajdę, a tymczasem pokazuję efekty pośpiesznego pakowania drobnych przedmiotów. Wykorzystałam kilka przezroczystych plastikowych opakowań (dzięki którym udało mi się opanować nieregularne kształty prezentów), słoik od konfitury malinowej i parę dekoracyjnych kartek. Prezenty są niemal identyczne, ale zależało mi na tym, żeby każda paczka wyglądała inaczej i nie była idealna :)


1 komentarz:

  1. wygląda ciekawie, bardzo mi się podoba :) ja zawsze mam ogromne problemy z zapakowaniem czegokolwiek ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

SPAM będzie bezlitośnie kasowany. Odpuść linkowanie do swojego fanastycznego sklepu.