środa, 27 maja 2015

O spóźnieniach modowych i Cotton Ball Lights

Pewnie wiecie jak to jest: chcecie mieć coś, co mają wszyscy, zazdrościcie, chcecie się dopasować, potem w końcu to dostajecie... ale właśnie wtedy, gdy ta rzecz już przestaje być krzykiem mody. 

Oto 2 przypadki z życia małej Oli (możesz sobie odpuścić i przejść za trzy gwiazdki):

Przez jakiś czas nosiłam do przedszkola herbatę w termosie. Któregoś razu mama kupiła mi całą zgrzewkę soczków w kartoniku. Do tej pory pamiętam jak wtedy było mi przykro, że mama kupiła mi te soczki właśnie tego dnia, gdy większość dzieci, które dotąd piły właśnie soczki w kartoniku, przyszła do przedszkola z herbatą w termosie!

Parę lat później, w roku szkolnym 2000/2001, czyli w drugiej klasie podstawówki zapanowała wielka moda na granatowe, welurowe rozszerzane spodnie. Gdy i ja takie w końcu dostałam, wszystkim się już znudziły albo podarły ;) 

Ale nie myślcie, że zawsze byłam sierotą - miałam oczywiście (na spółę z siostrą) czerwony lakierowany plecaczek - o, dokładnie taki ;)


wtorek, 19 maja 2015

Zimna, zielona wyspa - relacja ze spaceru


Przedłużony nieco weekend spędziliśmy w Irlandii. Było zimno, wietrznie i niezmiennie zielono. Poniżej parę zdjęć zrobionych (telefonem) podczas popołudniowego spaceru. 

Zaczęliśmy... od cmentarza. 

poniedziałek, 11 maja 2015

H&M Home - poduszki

Oznaczona jedynką - ideał. Oto mój wybór poszewek z H&M Home. 

1   2   3   4   5   6


Zdjęcia: H&M

sobota, 9 maja 2015

Op-arty - łazienka i inne bajery

Poszukując umywalki i szafki pod umywalkę natknęłam się w jednym z lokalnych sklepów łazienkowych na markę Defra. Zestaw, który widziałam całkiem mi się podobał, ale nie pasowało w nim coś mojemu P, a i opinii w necie było mało, w tym jedna mocno krytyczna. Jakiś czas później na stronie internetowej tego producenta wśród typowych mebli łazienkowych odkryłam kolekcję Op-arty.

piątek, 1 maja 2015

Ładne Meble - z miłości do drewna

Dziś chciałabym Wam przedstawić Ładne Meble - moje najnowsze odkrycie na Pakamerze. Któregoś dnia kliknęłam w kategorie WNĘTRZE i trafiłam na Półeczkę Julity:

Tak o swojej firmie piszą Asia i Jola, nauczycielki, którym praca w szkole przestała wystarczać:


Ładne Meble to wyraz naszego zamiłowania do prostoty, wiejskich klimatów i oczywiście drewna. Kochamy jego widok, dotyk, a przede wszystkim zapach. Ręcznie robione, także na zamówienie, półki, wieszaki, serwetniki, tablice, tace, świeczniki... 


Mnie szczególnie spodobały się wszelkiego rodzaju półki - na talerze, kubki, klucze, książeczki. Poniżej mały przegląd możliwości: